niedziela, 5 maja 2013

Po prostu pierwszy post

Niektórzy tworzą pierwszy post przedstawiając się. Piszą o tym, co będą robić, o czym pisać, nad czym rozmyślać, a ja nie chcę o tym pisać tylko chcę po prostu zacząć. Blog będzie o wszystkim, wszystkich, a właściwie na przeciw wszystkim, tak jak widać w adresie i tytule. Irytują mnie zachowania ludzi, niektóre niepotrzebne i bezsensowne sytuacje. Mój punkt widzenia jest kompletnie inny. Ludzie mogą mówić, że to ja jestem dziwna, ale to oni są dziwni. Na każdą rzecz, którą zrobię mam 20 argumentów (jak? dlaczego? po co? czy się opłaca?),a reszta świata robi TAK, bo wszyscy TAK robią. Totalnie mnie to denerwuje i nie chcę tutaj zmieniać świata, bo sama nie dam rady, a nawet nie odważę się spróbować, ale to, co leży mi na sercu postaram się "przeklikać" tutaj i myślę, że to będzie świetna terapia dla mnie, jak i całkiem przyzwoita lektura dla ludzi, którzy lubią blogi i są choć w kilku procentach podobni do mnie. Mi osobiście serce raduje się, gdy czytam jakąś wypowiedź w internecie i zgadzam się z nią. Myślę sobie wtedy : "Boże, jak to dobrze, że są jeszcze jacyś normalni ludzie na tym świecie." Jednakże większość jest zepsuta. Cóż więc mi pozostało? Chyba tylko jakoś to przeboleć i nie dać się. Zawsze jakiś inny temat mnie wkurza. Problemy, które w rzeczywistości ludzie sami sobie tworzą, bez których też byłoby dobrze. Wystarczy, że włączysz TV i pooglądasz przez 10 minut jakiś program informacyjny. Głowa puchnie, żal dupę ściska. No nie! A żeby chociaż było nad czym dyskutować! Serio? -.- "problemy"? Czasami ręce opadają. Wracasz zmęczony do domu, chcesz się zrelaksować, jakiś film obejrzeć, ALE NIE, bo aborcja, homoseksualiści, feministki, polityka, kryzys itd., itp. Dobra starczy, jak mi się coś jeszcze nasunie to napiszę, bo wena odeszła i to ze spuszczoną głową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz